WITAJCIE !!!!!!!!!!!!!!
Piękny niedzielny dzień a ja bez sił. Postanowiłam
uciec od obowiązków domowych i zarobić trochę
darmowej opalenizny i chodzę w pole rwać fasolę.
Opalenizna jest tylko plecy bolą.
Jak to bywa za głupotę trzeba płacić.
Uzbierało mi się trochę resztek mikrofibry i wykombinowałam
że zrobię torebkę.
Wzięłam kratkę taką do zlewu i postanowiłam
ją obrobić zaczęłam i zrezygnowałam bo
przyszedł nowy pomysł pocięłam kratkę
i wzięłam się za obrabianie.
Torebka prawie skończona .
Jeszcze na lalce skończę sznurki wszyję podszewkę
i gotowe.
Jak skończę pokarzę Wam końcowy efekt.
W między czasie skończyłam torebkę dla wnusi
koleżanki.
Porobiłam też troszkę koralików.
Życzę Wam dziewczynki miłej niedzieli.
PAAAAAAAAAAAAA