O mnie Oto jestem na nowym blogu.

Powered By Blogger

piątek, 30 sierpnia 2013

COŚ NIE COŚ






Tak oto skończyły się wakacje. Dość udane w tym roku 
bo pogoda dopisała . Nadchodzi czas grzybobrania co prawda
już nasuszyłam trochę grzybków ale mam nadzieję na więcej .


Skończyłam bluzeczkę ala ponczo  a jak wyszło oceńcie same .






Aby oderwać się od szydełka wzięłam się za kwiatki ze wstążki .
Z mydła zrobiłam koszyczek  i powbijałam w nie kwiatki.
Wyszła mi mała ozdóbka na komodę .





Kiedyś bawiłam się papierową wikliną i pozostało mi serce.
Ozdobiłam je też kwiatkami i jest jak nowe .






Kiedyś w Lidlu kupiłam nici ze srebrną nitką odleżały parę 
dobrych lat spróbowała motywy na koronkę irlandzką wychodzi
dość ładnie . Nie wiem co z tego zrobię na razie robię motywy.







Pomysł jest tylko kiedy go zrealizuję trudno powiedzieć.

A te kwiatki zrobiłam z taśmy klejącej .


W między czasie zrobiłam dywanik . Poniewiera się tyle 
resztek wełny to chociaż trochę się wyrobi.




No to na dzisiaj było by tyle idę teraz na spacer trzeba 
wykorzystać ostatnie podmuchy lata .

Życzę Wam dziewczyny miłego popołudnia .
Do zobaczenia wkrótce .

Pozdrawiam paaaaaaaaaaaaaaaa

piątek, 16 sierpnia 2013

PAW




Witam w ten piękny sierpniowy wieczór.

Udane mamy w tym roku lato oby tak było jak 
najdłużej. 

No to udało mi się skończyć pawia niby nic takiego 
a pracy było nad nim dużo.

Oto co udało mi się stworzyć.







Kiedyś zaczęłam sukienkę z nici KORAL
nareszcie udało mi się ją skończyć .
Brakuje tylko podbitki ale to już zadanie dla krawcowej
bo mnie jakoś maszyna nie pociąga.




Na starym blogu pokazywałam Wam wzorek na chustę



Zaczęłam tym wzorkiem robić z falki bluzkę .
Na razie to jest tylko pomysł zobaczymy co wyjdzie.



  

Dla mnie  dzień jest za krótki , czas tak szybko leci .
Czy Wy też tak macie ?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję 
za miłe komentarze paaaaaaaaa

czwartek, 8 sierpnia 2013




Hej w ten gorący dzień.


Nie wiem jak Wy ale ja w te gorączki
nie mam na nic siły.
Szukam tylko cienia , a pot leje się
strumieniami. 
Ale niech będzie jak najdłużej ciepło
bo to w końcu wakacje.

Ostatnio naszła mnie chętka zrobić pawia.
U mnie od pomysłu do roboty jest chwila.
Wszystko poszło na bok i paw zaczęty.


korpus ptaszka
 


Teraz obszywam cekinami a że jestem 
chomik miałam zapasy.



Problem miałam z piórami  kombinowałam ,
aż wpadłam na pomysł troszkę pomogła mi 
ciocia . Z włóczki futerkowej porobiłam grube
łańcuchy i poowijałam nimi drut.
Wyszło coś takiego.


Teraz czas na pawie oczka.




Co o tym sądzicie ?
A może macie jakiś pomysł podpowiedzcie.


Sukienka na wykończeniu pozostał do wykończenia
dół no i poobrabiać i po zakańczać nitki .
Uda mi się chyba jeszcze tego lata ją ubrać.





Nauczyłam się też fajnych listków troszkę je 
zrobiłam po swojemu i mam pomysł na następną
kreacje . 
Przyznam się Wam bez bicia , że jestem snobem 
po prostu lubię mieć rzeczy niepowtarzalne.
A moje biedne szafy już nie mogą tego wszystkiego 
pomieścić.




Dość na dzisiaj .
Pozdrawiam  życzę miłego dnia paaaaa