Święta i po Świętach koniec leniuchowania.
Witam tradycyjnie nowych obserwatorów.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze i Świąteczne życzenia.
Pozazdrościłam ostatnio dziewczyną pięknych szydełkowych maskotek.
Musiałam spróbować.
Na pierwszy ogień poszedł pudelek. Zrobiłam go szybciutko.
Poszło łatwo i jest taki słodki. A co by było jak zrobiła bym lwa.
No i zaczęło się. Jakby nie ciekawość co wyjdzie wyrzuciła bym
robótkę do kosza.
W tym momencie ukłony wielkie dla dziewczyn , które robią
takie drobiazgi. Trzeba mieć naprawdę wielką cierpliwość.
DZIEWCZYNY MOJE UZNANIE.
A to moje wypociny.
Teraz czekam na waszą ocenę. Ciekawa jestem Waszego zdania.
Powracam do większych robótek jednak wolę je od drobiazgów.
Kończę na dzisiaj.
Pozdrawiam Was gorąco do zobaczenia
PAAAAAAAA