Cześć dziewczynki.
Dzisiaj mamy smętny dzień.
U nas cały czas pada. Pogoda barowa.
Ostatnio coś mnie naszło na eksperymenty. Zastanawiały
mnie zawsze bolerka z prostokąta.. Fakt, że zrobiłam je
ze starej wełny i dość lużno ale jakoś wyszło.
Powiem Wam bałam się, że będzie niewygodne ,
ale myliłam się.A oto i ono.
A zaczynamy od prostokąta mój ma 120 na 40 cm.
Składamy wzdłuż na połowę i zszywamy ze sobą
z jednej i drugiej strony po ok 30 cm.
Tak oto mamy 2 rękawy i tył.
Teraz robimy przód kołnierz i wykończenie tyłu.
Czyli obrabiamy wkoło.
Ja obrabiałam takim wzorem.
Zwróćcie uwagę, że wzorek się poszerza a to
jest ważne.
Rękawy oczywiście też obrobiłam tym samym wzorem.
Teraz po zrobieniu doszłam do wniosku,
że dobrze by było zacząć od mniejszej ilości
oczek i przez te 30 cm. dodawać a z drugiej strony
ujmować oczka czyli tak jak robi się rękaw.
Teraz jestem mądra i drugie bolerko będzie lepsze.
Tak wygląda rozłożone bolerko.
Skończyłam też tunikę.
Kończę ten wpis.
Pozdrawiam pa.
Bolerko bardzo pomysłowe i proste :) A tunika jest przepiękna! Strasznie mi się podoba ! :)
OdpowiedzUsuńElu, muszę sie pochwalić. Zrobiłam czapkę według Twojego wzoru. Obawiałam się, że to coś trudnego, a to sie robi migusiem. Bardzo jestem zadowolona z czapuchy. jak bedę mieć fotkę to pokażę u siebie na blogu. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńZnowu cudenka pokazałaś. Bardzo ciekawe, szczególne tunika. Zdolniach jesteś. Pozdrawiam
Byłam u Ciebie na blogu. Super.Cieszę się, że czapka się udała czekam na zdjęcie. No to na razie pa.
Usuń