Tradycyjnie na początku chcę podziękować za miłe komentarze
i pochwały. Witam też gorąco nowych obserwatorów.
Mam nadzieję , że zostaniecie na dłużej.
Witajcie dziewczyny po dłuższej przerwie.
Dużo się wydarzyło .
Najpierw śmierć teściowej a po 3 tygodniach mojego
brata. Miał tylko 49 lat miał plany marzenia i wszystko
to w jednej chwili legło w gruzach. A najgorsze jest to
że w tych trudnych chwilach ludzie nie potrafią być ludzmi.
Wspomagacze postawiły mnie troszkę na nogi no i szydełko
daje momenty wyciszenia.
Dziś na czarno.
Kupiłam kiedyś Elein i zaczęłam bluzkę wzorkiem brugijskim.
Robi się dobrze i od razu łączy.
Robi się dobrze i od razu łączy.
Współczuję Ci Elu tej podwójnej żałoby. Cóż w takich momentach żadne słowa i pocieszenia są na nic, na wszystko potrzebny jest czas...Tuniczka jest prześliczna, fajnie dobrane kolorki. Trzymaj się dobrze, że przynajmniej szydełko daje Ci trochę ukojenia.
OdpowiedzUsuńRelanium to mój ratunek. Masz rację czas leczy rany. Dziękuje
UsuńWspółczuję cóż więcej powiedzieć ,trzymaj się kochana .
OdpowiedzUsuńRobótki cudne .
Nie mam wyjścia muszę się jakoś trzymać. Dziękuję.
UsuńOgromnie Ci wspolczuje... Smierc nigdy nie przychodzi w pore... Trzymaj sie kochana...
OdpowiedzUsuńJakoś daję radę . Muszę. Dziękuję.
Usuńżycie czasami potrafi powalić człowieka na łopatki... wyrazy współczucia ...
OdpowiedzUsuńOj potrafi, potrafi . Dobrze , że istnieją uspakajacze . Dziękuję.
UsuńZbyt wiele na Ciebie spadło w tak krótkim czasie, trzymaj się. Marzena
OdpowiedzUsuńNieszczęścia podobno chodzą parami. I to chyba prawda, Mam tylko nadzieję ,
Usuńże na tym będzie koniec.Dziękuję.
Elu bardzo bym chciała napisać coś co będzie dla Ciebie pocieszeniem ale wiem, że nie ma takich słów. Boli nas , kiedy odchodzą bliscy ale Oni na zawsze pozostają z nami w naszych sercach w naszej pamięci. Życzę Ci pielęgnowania tych wspomnień. Ślę Ci promyki:)
OdpowiedzUsuń