Tak oto skończyły się wakacje. Dość udane w tym roku
bo pogoda dopisała . Nadchodzi czas grzybobrania co prawda
już nasuszyłam trochę grzybków ale mam nadzieję na więcej .
Skończyłam bluzeczkę ala ponczo a jak wyszło oceńcie same .
Aby oderwać się od szydełka wzięłam się za kwiatki ze wstążki .
Z mydła zrobiłam koszyczek i powbijałam w nie kwiatki.
Wyszła mi mała ozdóbka na komodę .
Kiedyś bawiłam się papierową wikliną i pozostało mi serce.
Ozdobiłam je też kwiatkami i jest jak nowe .
Kiedyś w Lidlu kupiłam nici ze srebrną nitką odleżały parę
dobrych lat spróbowała motywy na koronkę irlandzką wychodzi
dość ładnie . Nie wiem co z tego zrobię na razie robię motywy.
Pomysł jest tylko kiedy go zrealizuję trudno powiedzieć.
A te kwiatki zrobiłam z taśmy klejącej .
W między czasie zrobiłam dywanik . Poniewiera się tyle
resztek wełny to chociaż trochę się wyrobi.
No to na dzisiaj było by tyle idę teraz na spacer trzeba
wykorzystać ostatnie podmuchy lata .
Życzę Wam dziewczyny miłego popołudnia .
Do zobaczenia wkrótce .
Pozdrawiam paaaaaaaaaaaaaaaa
Ponczo wyszło super, a kwiatki ze wstążki są urocze. Ciekawa jestem co wyjdzie z tych motywów?
OdpowiedzUsuńDzięki sama jestem ciekawa co z tych motywów zrobię. Kusi mnie zrobić czarne tło może być ciekawie. Pozdrawiam.
Usuń